Jak Wam mija majówka? Tylko ani słowa o pogodzie! Błagam.
W Amsterdamie czy Londynie też ciągle leje, ale tam nikt na klimat nie narzeka - chyba, że nasi rodacy :D. Co prawda w moich żyłach płynie stuprocentowa, polska krew, ale smęcić, ani zamulać w domu nie zamierzam. Noł łej! Wole postawić na sztuczne wspomaganie.
Spokojnie. Nie chodzi o żadne rozweselające trunki czy inne specyfiki.
Dużo lepszą receptą na dobry humor kiedy aura wywija nam podły numer są kalosze i parasol. Banał! Ale dzięki temu banałowi z uśmiechem ruszam w miasto kiedy wszyscy w pośpiechu i z kwaśnymi minami wracają do domu.
Najpierw sprzęt sprawdził się w Warszawie, a teraz daje radę w Krakowie.
Niebawem spodziewajcie się relacji! Jest pięknie.
btw. jeśli macie jakieś ulubione miejsca w Krakowie dajcie znać, chętnie sprawdzę :)


ZDJĘCIA : Maciej
shorts, shirt and top - second-hand || wellingtons - Hunter via Schaffashoes || bag - my mom || necklace - Maja Racka || umbrella - Liu jo
Uwielbiam takie proste, nieprzekombinowane zestawy.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz!
Nie wiem czemu krazy taki mit ze w Londynie ciagle leje :) Wydaje mi sie ze jest podobnie jak u nas. A przez ostatni tydzien to juz w ogole u nas leje a w Londynie sloneczko..
OdpowiedzUsuńAle ja nie o tym :D bardzo mi sie podoba caly stroj, z checia bym Cie z niego obdarla i wskoczyla sama ;) Kalosze swietne, inne niz cala badziewna reszta produkowanych gumiakow :)
Kalosze super! ♥
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz. :)
OdpowiedzUsuńJeans! <3
OdpowiedzUsuńWyglądasz genialnie!
OdpowiedzUsuńŚwietna parasolka;)
OdpowiedzUsuńKochana<3
OdpowiedzUsuńuściskaj ode mnie Kraków:))
Zrobione :)
UsuńCudownie, zreszta twój uśmiech mnie rozwala <3
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, takie pozytywne. Kalosze są niezastąpione, Twoje są genialne :)
OdpowiedzUsuńwow! wyglądasz REWELACYJNIE! <3
OdpowiedzUsuńprzepiękne huntery <3
OdpowiedzUsuńco za cudowne Huntery <3 wspaniałe połaczenie całosci !
OdpowiedzUsuńbardzo lubie takie jeansowe zestawienia!!
OdpowiedzUsuńPięknie!!! Widać, że jesteś szczęśliwa<3
OdpowiedzUsuńblakam pokarz kiedys ktok po kroku makijarz dzienny.ola
OdpowiedzUsuńNo tak juz się kilka razy do tego przymierzałam ale jakoś nigdy się nie udało. Nadrobie :)
Usuńw deszcz w spodenkach gratuluje odwagi ja jestem strasznym zmarźluchem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam :)
Uśmiech jako najlepsza ozdoba każdej kobiety ! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i piękna Ty :)
OdpowiedzUsuńJesteś super! Uwielbiam takie podejście do życia :) Też kiedyś byłam taką marudą, ale dotarło do mnie, że szkoda życia na to :) Moja majówka też niestety za zimna na grilla więc co? Bach i jest ognisko :) Uśmiech, uśmiech, uśmiech :)
OdpowiedzUsuńehh kocham jeans! ;) piękny uśmiech!
OdpowiedzUsuńAsia i jej cudowny, biały uśmiech <3
OdpowiedzUsuńAaaa jak ja uwielbiam takie dżinsowe looki świetnie się prezentujesz :))
OdpowiedzUsuńtotal jeansowy look + huntery - super!
OdpowiedzUsuńPięknie, cudowne Huntery :). Możesz powiedzieć czego używasz, że masz takie gładkie włosy?:)) x
OdpowiedzUsuńAla z http://vintagelilabelle.blogspot.com/ :)
Jedwab z glisskura załatwia sprawie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa niestety należę do tych, który narzekają na pogodę. Tym bardziej, że na majówkę zostałam w domu i dnie spędzam oglądając kolejny serial ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że mimo deszczu wyjazd Ci się udał :)
W Krakowie zakrzówek na ruczaju! Piekne miejsce! :)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie byłam w Krakowie ;c warto ??
OdpowiedzUsuńb. fajny post , mimo że deszczowy to radosny :)
OdpowiedzUsuńCudownie, bardzo pozytywnie. Aż chce się naśladować optymizm, bo rozsiewasz go wokół:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz, na luzie jednak stylowo:) Oczywiście będę Ciebie obserwować.
OdpowiedzUsuńAaaaa, jaki piękny total look, nie umiem się napatrzeć!:)))) I z radością stwierdzam, że mam identyczną koszulę z Lee. :)
OdpowiedzUsuńA w Krakowie godne polecenia jest wszystko. :D
Świetny strój!:) nie wiem czy jeszcze aktualne jest info o fajnych miejscach w Krakowie, ale polecam Mao Burger na Mikołajskiej 3 :), bo mają nieziemsko świetne burgery! a na spacer nie w rynku: bulwary w okolicach wawelu, bo wiosną wyglądają przepięknie. A dobre piwo jest na brackiej, w ciszy albo w spokoju. Mają potężny wybór soków, jak bananowe, kiwi i mnoooooostwo innych:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z już suchego Krakowa!:)
cudne drugie zdjecie!
OdpowiedzUsuńBoska Joanna od deszczu! Pięknie! :-****
OdpowiedzUsuńW takich kaloszach to można spacerować :D Świetne są ! Parasol też bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńGreat pictures and your smile is so lovely :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki odcień dżinsu! jest MEGA! Gdyby strój kąpielowy można było kupić jeansowy to bym sobie sprawiła xD!
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie!
Niesamowite szorty i huntery. Uwielbiam Twój blog, jesteś zawsze prawdziwa i sodówka nie uderza Ci do głowy, brawo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Siemka, na twoim blogu jestem pierwszy raz. I jest super. I ty też (twój styl). Przeczytałam o nim w BRAVO. Na pewno wiesz, że napisali o nim, jako jednym z najsławniejszych ( w wcześniejszych wydaniach). Będę tu zaglądać <3
OdpowiedzUsuńjaimojmalykat.blogspot.com
jeans <3
OdpowiedzUsuńŁadny strój
Bardzo orginalny pomysł na zdjęcia z parasolką! Masz świetne wyczucie stylu i widać, że jesteś bardzo kreatywna. Twoje stylizacje mówią same sza siebie :)
OdpowiedzUsuńświetne szorty
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz :) Masz cudowny naszyjnik/obrożę
OdpowiedzUsuńBożesz drogi jaka Ty jesteś piękna <3
OdpowiedzUsuńNormalnie foty z uśmiechem mnie po prostu rozwalają :) Nie dość, że stylowa to piekna i magnetyczna. ideał no :)))
boskie zdjęcia i strój !!
OdpowiedzUsuńChcę te kalosze ^^
Vincent - męskim okiem - super parasol. Spodenki (szorty) oraz nogi pokazane w pochmurny dzień rewelacja. Za ciężkie te kalosze i za czarne do całości. Obroża na szyj nie majówkowa :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie :)
OdpowiedzUsuńHuntery na gołą stopę? Nie było kłopotów i męki przy ściąganiu?
OdpowiedzUsuńFantastyczny strój,piękna kobieta,więc i deszcz uroczy..pozdrawiam z Dobrych Czasów.Jola
OdpowiedzUsuń